Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej we Wrocławiu ma swoją maskotkę – pieska Mopsika.
Skąd wziął się pomysł na stworzenie Mopsika
Naszym podstawowym zajęciem jest praca z ludźmi, zwykle ludźmi ciężko doświadczonymi najróżniejszymi życiowymi problemami. Nasi klienci to nawet kilkadziesiąt tysięcy osób dotkniętych przemocą domową, niepełnosprawnością, przewlekłymi chorobami, przemocą domową, biedą, problemami wychowawczymi i rodzinnymi. Rozmawiamy z nimi o tych problemach i udzielamy pomocy, a przy pomocy MOPSika chcieliśmy również wprowadzić trochę pogody do naszego ośrodka. Spotykamy się z trudnymi sytuacjami, ale staramy się je rozwiązywać, dawać nadzieję i kierować w dobrą stronę.
Pomysł stworzenia maskotki narodził się w jednym ze starszych projektów prowadzonych wspólnie z organizacjami pozarządowymi, które polegały m.in. na przygotowywaniu filmików.
– Tam, w czołówce nawiązującej do jednej ze słynnych wytwórni główną rolę zamiast oryginalnego lwa grał mopsik wzięty ze schroniska – piesek z niepełnosprawnością – tłumaczy Andrzej Mańkowski, pomysłodawca Mopsika i dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu.
– Chcemy, by mopsik wzbogacił trochę nasz wizerunek, by MOPS nie był kojarzony tylko ze smutnymi tematami i tragediami życiowymi, ale by również przypominał, że lwia część naszej pracy to wspaniałe, pogodne i ambitne projekty społeczne, dzięki którym osoby wykluczone wracają do społeczeństwa, osoby w kryzysie bezdomności mogą zyskać schronienie, a osoby z niepełnosprawnościami mają wsparcie w dążeniu do samodzielności. Że prowadzimy warsztaty, zajęcia, łączymy i wspieramy ludzi, pokazujemy im, jak korzystać z technologii, szukać pracy, korzystać ze wsparcia różnych organizacji i instytucji – dodaje Andrzej Mańkowski.
Jak powstaje maskotka
Mopsa szyją podopieczni, osoby w trudnej sytuacji życiowej, którzy uczestniczą w warsztatach krawieckich prowadzonych w Klubie Integracji Społecznej należącym do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Zajęcia prowadzi Ewelina Wardak, która zaprojektowała postać Mopsika.
Piesek od początku do końca szyty jest ręcznie, dlatego każda sztuka jest jedyna i niepowtarzalna, nie ma identycznej – to czyni ją wyjątkową. Sam proces tworzenia przytulanki jest terapeutyczny i rozwijający, pozwala na budowanie więzi i umiejętności. Uszycie jednej zajmuje ok. 5 godzin, a praca podzielona jest na etapy:
- obrysowanie szablonów,
- wycinanie komponentów maskotki,
- zszywanie gotowych elementów,
- wypełnianie kulkami silikonowymi,
- przygotowanie obróżek, drukowanie loga: MOPS i KIS,
- ręczne doszywanie i doklejanie na gorąco detali (oczka, nosek, język, obróżka, pyszczek, uszy),
- ostateczne poprawki.
W miesiącu powstają 4 maskotki.
Tekst alternatywny: Galeria obejmuje 12 zdjęć dokumentujących proces powstawania maskotki, w którym biorą udział uczestnicy zajęć i pracownicy MOPSU. Uczestnicy zajęć wykonują kolejne etapy tworzenia maskotki. Na zdjęciach jest kilka osób, mężczyzn i kobiet w różnym wieku, którzy wycinają, kleją i szyją rozmaite elementy pieska.
– Może się wydawać, że to mało, ale to tylko jedna z wielu rzeczy, które robimy podczas warsztatów krawieckich, mających na celu doskonalenie umiejętności szycia zarówno techniką ręczną jak i maszynową. Uczestnicy KIS, pod okiem prowadzącej zajęcia, uczą się szeregu czynności, od podstawowych (począwszy od przyszywania guzików, naprawy odzieży, zszywania dziur, cerowania) do bardziej skomplikowanych takich jak: wykonywanie na potrzeby swoje, naszej placówki i innych grup społecznych odzieży, obrusów, fartuszków, serwetek, toreb, kosmetyczek – mówi Wioletta Bodnar, kierowniczka KIS w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej
Gdzie można spotkać Mopsika
Mopsiki towarzyszą pracownikom podczas różnych eventów, festynów czy wydarzeń okolicznościowych. Najczęściej pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej spotykają się z mieszkańcami na wydarzeniach organizowanych wspólnie z radami osiedli. Mopsikiem obdarowywani się zwykle przedstawiciele instytucji i organizacji pozarządowych, z którymi MOPS współpracuje. Podczas spotkań wręcza je najczęściej dyrektor ośrodka, Andrzej Mańkowski. Jedną z pierwszych osób, która otrzymała Mopsika jest prezydent Wrocławia – Jacek Sutryk.
Inne projekty
Uczestnicy warsztatów prowadzonych w mopsowskim Klubie integracji Społecznej uszyli już m.in. woreczki sensoryczne dla pacjentów Oddziału Psychiatrycznego dla Dzieci i Młodzieży oraz jednego z wrocławskich szpitali, a także pościel dedykowaną podopiecznym Wrocławskiego Hospicjum dla Dzieci. Klub prowadzi także warsztaty gastronomiczne i wiele innych działań integracyjnych skierowanych do osób zagrożonych wykluczeniem społecznym między innymi z powodu ubóstwa, bezrobocia czy bezdomności. Obecnie prowadzimy nabór uczestników. Aby skorzystać z zajęć najlepiej skontaktować się z jednym z naszych zespołów terenowych.
Tekst i zdjęcia powstały dzięki współpracy z portalem www.wroclaw.pl
Film prezentujący powstawanie maskotki można znaleźć na naszym profilu na Facebooku: link do profilu MOPSu na Facebooku.